Piłka nożnaNoel Gallagher z prezentem od Lecha Poznań. "The Poznań" łączy stadion i scenę

Noel Gallagher z prezentem od Lecha Poznań. "The Poznań" łączy stadion i scenę

Koszulka z numerem 12 i list z Bułgarskiej – taki pakiet od Lecha Poznań trafił do Noela Gallaghera. Muzyk pochwalił się przesyłką w mediach społecznościowych, a klub wykorzystał moment, by przypomnieć, że to właśnie nad Wartą narodził się doping, który brytyjscy fani ochrzcili mianem "The Poznań".

fot. Noel Gallagher
fot. Noel Gallagher
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

W przesłanym liście Kolejorz wyjaśnia, że dwunastka na plecach to nieprzypadkowy wybór: w Poznaniu zarezerwowano ją dla trybun – "dwunastego zawodnika". Lech nawiązuje też do 15. rocznicy pamiętnego meczu z Manchester City w Lidze Europy, po którym charakterystyczny skok z odwróceniem plecami do murawy obiegł Europę i trafił nawet do Cambridge Dictionary. To właśnie ta scena, widziana niegdyś przez kibica City – Noela Gallaghera – przeniosła się później na koncerty Oasis.

Dziś, gdy bracia Gallagher wrócili do wspólnego grania, "The Poznań" stało się stałym punktem show. Podczas Cigarettes & Alcohol muzycy proszą publiczność, by odwróciła się tyłem do sceny i skakała ramię w ramię. Noel, dziękując za prezent, podkreślił, że to właśnie te minuty rozkręcają hale i stadiony na całym świecie, a do zabawy potrafią dołączyć nawet kibice lokalnych rywali.

Lech w liście nie tylko dziękuje za promowanie miejskiego rytuału, ale też zaprasza artystę do Poznania – na własny koncert albo po to, by poczuć atmosferę meczu przy Bułgarskiej. Na dole korespondencji widnieje proste wezwanie: "Let’s all do the Poznan".

Czym jest "The Poznań"?

To rodzaj dopingu, w którym kibice stają tyłem do boiska i skaczą ramionami splecionymi przez sąsiadów. Rozpoznawalny dziś daleko poza Polską, z trybun przeniknął do kultury popularnej – aż po największe sceny, na których publiczność powtarza ruch niczym stadionowy rytuał.

Wybrane dla Ciebie