Wings for Life w tym roku bardziej ekologiczny

Już za 3 miesiące biegacze z całego świata do wyjątkowego biegu. Wszystko to za sprawą 7 edycji Wings for Life World Run. Uczestnicy biegu mierzą się tak na prawdę tylko z własnymi możliwościami, gdyż linię mety wyznaczają samochody pościgowe. Dochód uzyskany z opłat wpisowych przeznaczany jest przez organizatorów na pomoc osobom z urazami rdzenia kręgowego. W obecnych czasach coraz częściej w mediach pojawia się temat ekologii. Kwestię tą zajęli się również organizatorzy zamieniając samochód spalinowy na elektryczny.

Wings for Life w tym roku bardziej ekologiczny

Co roku o tej samej porze na całym świecie startuje Wings for Life. W ramach biegu uczestnicy biegną dopóki nie wyprzedzi ich samochód meta, który stopniowo cały czas zwiększa prędkość w pogoni za zawodnikami. Najlepsi potrafią uciekać godzinami. Najważniejszą sprawą w całej imprezie jest jednak kwestia charytatywności, gdyż 100% opłat wpisowych wędruje na cele charytatywne. Nieodłącznym elementem jest samochód, przed jakim będą uciekać uczestnicy.Organizatorzy postanowili ogłosić jaki samochód rzuci się w pogoń za biegaczami. 3 maja za biegaczami ruszy pierwszy w pełni elektryczny samochód ze stajni Porsche. Niewątpliwie jest to innowacja, gdyż do tej pory pierwszy raz za uczestnikami wyruszy samochód elektryczny. Nie oznacza to jednak, że marka utraciła swój sportowy charakter. Samochód ten pierwsze 100 km/h osiąga po 2,8s, a prędkość maksymalna to 260 km/h.

Wybrane dla Ciebie