Piłka nożnaWarta Poznań z pierwszym zwycięstwem w sezonie. Stanek bohaterem meczu przy Drodze Dębińskiej

Warta Poznań z pierwszym zwycięstwem w sezonie. Stanek bohaterem meczu przy Drodze Dębińskiej

Warta Poznań w końcu sięgnęła po komplet punktów. Zieloni pokonali w niedzielę Zagłębie Sosnowiec 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 88. minucie rezerwowy Mateusz Stanek. Spotkanie miało wyjątkowy charakter – po raz pierwszy od ponad sześciu lat Warta zagrała przy Drodze Dębińskiej, przed własną publicznością.

warta Poznań
warta Poznań
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Na kameralnym stadionie na Dolnej Wildzie pojawiło się około 750 kibiców. Fani liczyli, że po serii niepowodzeń ich drużyna wreszcie odnotuje pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. Początek meczu należał jednak do gości z Sosnowca. Już w pierwszych minutach musiał interweniować Leo Przybylak, broniąc groźny strzał i ratując zespół przed stratą gola.

  • foto Sylwia Toroszewska-Wojtyniak
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
  • warta Poznań
[1/28] foto Sylwia Toroszewska-WojtyniakŹródło zdjęć: © sportpoznan.pl

Z czasem inicjatywę przejęła Warta. Najaktywniejszy był Filip Waluś, który kreował akcje ofensywne Zielonych. Próbowali także Kacper Rychert, Michał Smoczyński i Kamil Kumoch, jednak ich strzały mijały bramkę lub zatrzymywały się na dobrze dysponowanym Mateuszu Kabale.

Po przerwie tempo gry spadło, a okazji bramkowych było niewiele. W 72. minucie kibice Warty już cieszyli się z trafienia Kacpra Lepczyńskiego, ale sędzia dopatrzył się faulu i gola nie uznał.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, trener Maciej Tokarczyk wpuścił na boisko Mateusza Stanka. Ten odwdzięczył się najlepiej jak mógł – wykorzystał podanie, wyszedł sam na sam z bramkarzem, a choć pierwszy strzał został obroniony, piłka odbiła się od nóg Kabały i wpadła do siatki. Gol w 88. minucie zapewnił Warcie długo wyczekiwane zwycięstwo.

– To była nagroda za cierpliwość i wiarę do końca – komentowali po meczu kibice Zielonych.

Warta Poznań – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0)

Bramka: Stanek (88.)

Warta Poznań: Przybylak – Lepczyński, Awdiejew, Wojcinowicz, Kornobis, Kumoch (83. Steblecki), Niedzielski, Rychert (73. Stefaniak), Waluś, Szymanek (60. Zylla) – Smoczyński (83. Stanek).

Dzięki wygranej Warta odetchnęła z ulgą i zyskała nadzieję na lepszą przyszłość w lidze. Zwycięstwo na długo pozostanie w pamięci fanów – nie tylko dlatego, że było pierwszym w tym sezonie, ale także ze względu na powrót drużyny do domu przy Drodze Dębińskiej.

Wybrane dla Ciebie