Warta Poznań lepsza od Hutnika Kraków. Siódme zwycięstwo z rzędu dało fotel lidera
Warta Poznań nie zwalnia tempa. W piątkowy wieczór Zieloni pokonali na własnym stadionie Hutnika Kraków 2:1, notując siódme ligowe zwycięstwo z rzędu i tymczasowo obejmując prowadzenie w tabeli Betclic 2. Ligi.
Spotkanie rozpoczęło się w ospałym tempie – przez pierwsze 20 minut brakowało klarownych sytuacji, a gra toczyła się głównie w środku pola. Dopiero akcja z 20. minuty przyniosła przełom. Po próbie strzału Marcela Stefaniaka, piłka rykoszetem odbiła się od zawodników Hutnika i ku zaskoczeniu wszystkich wpadła do siatki, dając Warcie prowadzenie. Był to moment, który rozruszał gospodarzy i sprawił, że zaczęli coraz odważniej atakować. Blisko podwyższenia wyniku byli m.in. Kacper Szymanek i Kacper Rychert, jednak dobrze interweniował bramkarz krakowian.
Po zmianie stron goście szybko mogli wyrównać – Damian Śliwa zmarnował jednak świetną okazję, strzelając obok bramki. W kolejnych minutach przewaga Warty stawała się coraz bardziej wyraźna. Aktywny był zwłaszcza Szymanek, który kilkukrotnie sprawdzał czujność defensywy Hutnika.
Decydujące dla losów spotkania wydarzenia nastąpiły w końcówce. W 81. minucie Hutnik nie wykorzystał stuprocentowej szansy, a chwilę później Szymanek popisał się dynamicznym rajdem przez pół boiska i precyzyjnym strzałem podwyższył wynik na 2:0.
Gości stać było jedynie na honorowego gola. W 89. minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu na Guerrierze, a pewnym egzekutorem jedenastki był Patryk Kieliś. Ostatecznie jednak trzy punkty pozostały w Poznaniu.
Dzięki zwycięstwu podopieczni Macieja Tokarczyka nie tylko utrzymali imponującą passę meczów bez porażki, ale też pokazali, że są gotowi na walkę o najwyższe cele. Kibice zgromadzeni przy Drodze Dębińskiej mogli po raz kolejny cieszyć się z kompletnego występu swojej drużyny i awansu na fotel lidera.