Andrzej Kraśnicki: Pożegnanie wyjątkowego działacza sportowego z Poznania
W piątek wieczorem, 10 stycznia, świat sportu stracił Andrzeja Kraśnickiego, wieloletniego prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz legendarnego działacza sportowego z Poznania. Zmarł w wieku 75 lat, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo w polskim sporcie oraz głęboki ślad w sercach wielu ludzi, z którymi współpracował.
Wieloletnia kariera w sporcie
Andrzej Kraśnicki był związany z Poznaniem od czasów studenckich, choć urodził się w Nidzicy. Jego kariera obejmowała funkcje prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce (2006–2021) oraz Polskiej Konfederacji Sportu. Przez ponad dekadę (2010–2023) pełnił funkcję prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego, aktywnie promując rozwój polskiego sportu zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. W ostatnich latach był również zaangażowany w działalność Międzynarodowej i Polskiej Federacji E-Sportu.
Człowiek sportu i przyjaciel Poznania
Andrzej Kraśnicki pozostawał wierny swoim poznańskim korzeniom. Choć jego obowiązki zawodowe często wiązały się z podróżami i działalnością w Warszawie, zawsze wracał do Poznania, gdzie miał swoje mieszkanie i rodzinę. Był regularnym gościem na wielkopolskich wydarzeniach sportowych, takich jak Bal Sportowca. Wiele osób zapamięta go jako osłodę uroczystości sportowych i szczerego kibica poznańskich sportowców.
Jeden z najbardziej wzruszających momentów jego działalności miał miejsce, gdy wręczał nagrodę trenerowi kadry kajakarek Tomaszowi Krykowi, byłemu szkoleniowcowi Posnanii. Dumę i radość Andrzeja Kraśnickiego widziano wtedy na jego twarzy – widok, który pozostanie w pamięci wielu.
Pamięć o wyjątkowym człowieku
Andrzej Kraśnicki zawsze znajdował czas na spotkania z przyjaciółmi, trenerami i działaczami. Był osobą, która nie tylko promowała sport, ale także dbała o relacje międzyludzkie. Jego życzliwość, pasja i determinacja w działaniu będą na długo wspominane przez współpracowników oraz znajomych.
Śmierć Andrzeja Kraśnickiego to ogromna strata dla polskiego sportu i całej społeczności olimpijskiej. Pozostawił po sobie niezapomniane dziedzictwo oraz inspirację dla przyszłych pokoleń. Cześć jego pamięci!
