Szymona Pawłowskiego czeka zabieg. Czy to koniec sezonu gwiazdy Kolejorza?
Pomocnik Lecha Poznań Szymon Pawłowski, który doznał urazu w środkowym meczu z Górnikiem Zabrze, przeszedł badania. Wykazały one, że lechita ma złamaną kość jarzmową twarzy.
Szymon Pawłowski zderzył się z Bartoszem Kopaczem w drugiej połowie meczu Lecha Poznań z Górnikiem Zabrze. Lechita został karetką przewieziony do szpitala w Zabrzu, gdzie przeszedł badania tomografem komputerowym. Wykazało ono złamanie kości jarzmowej. 29-letni pomocnik został jednak wypuszczony ze szpitala i wrócił w nocy autokarem z drużyną do Poznania.
Po piątkowych konsultacjach z chirurgiem szczękowym podjęto decyzję o zabiegu. Ten zostanie przeprowadzony na początku przyszłego tygodnia w Oddziale Klinicznym Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Szpitala Klinicznego Nr 2 im. Heliodora Święcickiego Akademii Medycznej w Poznaniu.
Po zabiegu Pawłowski będzie wykluczony z gry przez osiem tygodni, ale do treningów wróci wcześniej.