Sport PoznańNie żyje 18-letni hokeista UKH Start 1954 Gniezno

Nie żyje 18‑letni hokeista UKH Start 1954 Gniezno

Poniedziałek 18 sierpnia okazał się dniem, który na długo pozostanie w pamięci całej gnieźnieńskiej społeczności sportowej. We Władysławowie doszło do dramatycznego wypadku, w wyniku którego życie stracił 18-letni zawodnik hokeja na trawie, Natan Stranz – wychowanek UKH Start 1954 Gniezno i uczeń Zespołu Szkół Ekonomicznych w Gnieźnie.

fot. UKH Start 1954 Gniezno - hokej na trawie
fot. UKH Start 1954 Gniezno - hokej na trawie
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Według ustaleń policji nastolatek wypoczywał nad morzem wraz z kolegami. Podczas kąpieli w Bałtyku stracił grunt pod nogami i wpadł w panikę. Pomimo prób dopłynięcia do brzegu zniknął pod powierzchnią wody. Dwaj jego znajomi zdołali uratować się i zaalarmować ratowników, którzy natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą z udziałem służb wodnych i policji. Niestety, dla 18-latka okazało się już za późno.

Wieść o tragedii wstrząsnęła klubem UKH Start 1954 Gniezno. W specjalnym oświadczeniu zarząd i zawodnicy napisali:

"Morze zabrało naszego przyjaciela, zawodnika, ostoję drużyny i największego fana naszego klubu – Natana Stranza. Trudno uwierzyć w to, co się wydarzyło, bo żadne słowa nie opiszą bólu po stracie tak wspaniałej osoby. Jesteśmy całymi siłami z rodzicami Natana – Magdaleną i Jakubem Stranz. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny w tym niezwykle trudnym czasie. W imieniu rodziców zwracamy się także z prośbą o modlitwę, aby ciało Natana mogło jak najszybciej wrócić do domu, by rodzina mogła go godnie pożegnać".

Hołd młodemu sportowcowi oddała także społeczność Zespołu Szkół Ekonomicznych w Gnieźnie. W komunikacie placówki podkreślono, że śmierć ucznia była dla wszystkich ogromnym wstrząsem. Szkoła zapewniła możliwość rozmowy i wsparcia psychologicznego dla osób, które potrzebują pomocy w przeżywaniu żałoby.

Natan Stranz miał zaledwie 18 lat, ale już zdążył zapisać się w pamięci wielu osób jako utalentowany hokeista, oddany kolega i serdeczny młody człowiek. Jego nagła i tragiczna śmierć pozostawiła pustkę w sercach bliskich, przyjaciół i całej sportowej społeczności.

To ogromna strata nie tylko dla rodziny i najbliższych, ale także dla gnieźnieńskiego hokeja na trawie, który pożegnał jednego ze swoich najbardziej zaangażowanych zawodników.

Wybrane dla Ciebie