26 lat historii poznańskiego turnieju tenisowego

Na kortach AZS w Poznaniu rozpoczęła się 26. edycja turnieju Astra Coffee & More Open, jednego z najważniejszych wydarzeń tenisowych w regionie. O historii i znaczeniu imprezy w programie "Hej Poznań" opowiadał jej dyrektor oraz szef sekcji tenisa w AZS Poznań, Jacek Muzolf.

Jacek Muzolf w programie "Hej Poznań"
Jacek Muzolf w programie "Hej Poznań"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Turniej ma swoje korzenie w roku 2000, kiedy, jak wspomina Muzolf, grupa entuzjastów zdecydowała się stworzyć wydarzenie dedykowane młodym polskim tenisistom. Początkowa pula nagród wynosiła 10 tysięcy dolarów, a sponsorem był browar Lech oraz Green Hotel.

– Chodziło o to, aby nasi zawodnicy, którzy nie mieli jeszcze szansy przebić się do większych imprez, mogli zdobywać pierwsze punkty i doświadczenie – podkreślał Muzolf.

Z biegiem lat turniej rósł w siłę, zmieniali się sponsorzy tytularni, a pula nagród rosła. W tym roku, dzięki decyzji Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF), wynosi już 30 tysięcy dolarów, co daje uczestnikom większe szanse na zdobycie cennych punktów rankingowych.

– To najwyższa pula możliwa w tej kategorii w Polsce – zaznaczył dyrektor.

Na kortach AZS rywalizowali i wciąż rywalizują zawodnicy, którzy później osiągali wielkie sukcesy na światowych arenach. W Poznaniu swoje pierwsze kroki stawiali m.in. Hubert Hurkacz, Jerzy Janowicz, Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski czy Michał Przysiężny.

– Praktycznie wszyscy czołowi polscy tenisiści przewinęli się przez nasz turniej – przypomniał Muzolf.

Turniej daje szansę zarówno młodym talentom, jak i zawodnikom wracającym po kontuzjach. Przykładami są Tomasz Berkieta, który rok temu otrzymał "dziką kartę", a w tym roku jest już rozstawiony, czy Maks Kaśnikowski – zwycięzca challengera, obecnie odbudowujący ranking po urazie.

W tegorocznej edycji w turnieju głównym wystąpi 32 tenisistów, z czego aż ośmiu to Polacy – czterech z listy rankingowej i czterech dzięki dzikim kartom organizatorów. Eliminacje liczyły 48 uczestników, z których ośmiu przeszło do głównej drabinki. Mecze finałowe zaplanowano na weekend – w sobotę odbędą się półfinały singla oraz finał debla, a w niedzielę o godz. 11:00 finał gry pojedynczej.

Dyrektor turnieju nie kryje nadziei na sukcesy Polaków.

– Liczę na dobry występ Maksa Kaśnikowskiego i Tomka Berkiety. To młodzi zawodnicy, którzy mają potencjał, by wkrótce rywalizować na najwyższym poziomie – powiedział Muzolf.

Podkreślił również, że tenis jest wyjątkowym sportem, zarówno pod względem emocji na korcie, jak i możliwości, jakie daje młodym ludziom.

– Tenis to dyscyplina, w której każdy odpowiada za siebie, ale też otwiera wiele dróg – od kariery zawodowej po możliwość studiowania i budowania relacji na całym świecie – dodał.

Astra Coffee & More Open 2025 potrwa do niedzieli. Organizatorzy zapraszają kibiców na trybuny kortów AZS Poznań, by wspólnie przeżyć emocje na wysokim poziomie i dopingować polskich tenisistów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jacek Muzolf w programie "Hej Poznań"

Jacek Muzolf w programie "Hej Poznań"
Jacek Muzolf w programie "Hej Poznań"© Licencjodawca

Wybrane dla Ciebie

Kontakt

Kontakt

DZIECKOPOZNAN.PL